Zbiornik z pół żywymi karpiami, pływającymi we własnej krwi. Jedna z pracownic sklepu wyławia kilkanaście karpi, wrzuca je do plastikowej skrzynki bez wody i z tej skrzynki pakuje klientom żywe ryby do torebek foliowych bez wody.
Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików
cookies .
Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych
(RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się
tutaj.